sie 10 2004

...


Komentarze: 3

...i kolejny dzien...steskniony dzien...ale pelen nadziei;)

;)...rano omlecik z jablakami...pobyt u dziadkow...maraton po sklepach z babcia <Ona ma dobry gust i uwielbiamy razem sie tak powloczyc;)> <w rezultacie nic nie bylo az takie swietne;)>...obiadek...dzialka...foteczki...real i godzinne wybieranie miksera i talerzykow;), a potem ten usmiechniety, mily pan w servisie AGD i brechta babci o ten podryw:P:D...domek...woda mineralna...w miedzy czasie smski od Niego:)...ciagla tesknota i cudowne uczucie milosci...music...pierogi z wisniami...;)

stokrotka-girl : :
11 sierpnia 2004, 10:42
krotko zwiezle i na temat tsknota, a co to jest tzn za ta ukochana osoba, nie umiem sobie tego wyobrazic nikt mnie nigdy nie kochal
nasty
10 sierpnia 2004, 21:13
\'cudowne uczucie milosci\' chcialabym kiedys to przezyc. to chyba jest na serio piekne. pozdrawiam ;*
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
10 sierpnia 2004, 20:08
sympatycznie.lacze sie w tesknocie za Nimi...

Dodaj komentarz