...wegetuje...
Komentarze: 2
Co ja mam robic...to na co mam teraz ochote to jedynie skonczyc ze wszystkim, nigdy nie bylo gorzej, nawet nie przypuszczalam ze tak moze byc, tak cholernie zle...wegetuje...budze sie, wstaje, nawet nie mam ochoty na jedzenie, probuje cos czytac, ale potem i tak nie wiem o czym to bylo...dzisiaj jak kupowalam bilety w kiosku, zapomnialam reszty, placze jadac autobusem, na przejsciu nawet sie nie rozgladam, usmiecham sie na sile, ale i tak wszyscy pytaja co sie stalo i dlaczego jestem smutna...w piatek jade na te cholerne kolonie i co z tego jak nie ma nawet ochoty sie spakowac i ciezko juz dluzej udawac przed mamuska ze sie ciesze...wieczorami siedze do 2h i nie robie wlasciwie nic...nie slysze co do mnie mowia, odpowiadam polslowkami...cholera:(((
Dodaj komentarz