Archiwum 30 kwietnia 2004


kwi 30 2004 ...potega czasu, ogrom chwili...
Komentarze: 0

...czasem chcialabym znalezc sie w jakims zupelnie innym swiecie...moze byc kims innym....odejsc gdzies...usnac posrod szumu fal, blasku ksiezyca, migotania gwiazd, krecic sie po lace, albo lesie, slyszec szelest lisci i tylko "kocham", ale nie tak jak teraz czesto uzywa sie tego slowa - jak "dziekuje" czy "przepraszam"... i przestac sie spieszyc...nie slyszesc ciaglego "ktora godzina?"..."mijaja miesiace, a dla mnie to chwila"

"O wartosc roku zapytaj babcie, dziadka,

o wartosc miesiaca - matke, noszaca malenstwo pod sercem,

o wartosc tygodnia - rozpaczajacego po utracie,

o wartosc dnia - odbiorce wyroku smierci,

o wartosc godziny - wracajacego do zycia,

o wartosc minuty - dwa wspolnie bijace serca,

o wartosc sekundy - olimpijczyka ze srebrnym medalem,

o wartosc chwili, momentu, zapytaj samego siebie..."

stokrotka-girl : :