Archiwum 02 czerwca 2004


cze 02 2004 ...
Komentarze: 0




"Jezeli jest" 
Na nasza slabosc i biede, 
niemote serc i dusz. 
Na to, ze nas nie zabiora 
do lepszych gór i mórz. 
Na czarnych mysli tlok, 
na oczy pelne lez 
lekarstwem milosc bywa. 
Jezeli milosc jest, 
jezeli jest mozliwa. 

Na ludzka podlosc i malosc, 
na oschly Bozy chlod. 
Na to, ze nic sie nie stalo, 
a zdarzyc mial sie cud. 
Na szary mysi strach, 
blizniego drogi gest, 
ratunkiem milosc bywa. 
Jezeli milosc jest, 
jezeli jest mozliwa. 

Tu kukly ludzmi sie bawia, 
tu igra z nami czas. 
Tu wielkie mlyny nas trawia 
i pyl zostaje z nas. 
Na to, ze z pylu pyl
i za poczatkiem kres 
ratunkiem milosc bywa. 
Jezeli milosc jest, 
jezeli jest mozliwa. 

Na krajów nedze i smutek, 
na okazalosc panstw, 
policje, klamstwo i nude, 
potege malych dranstw. 
Na nocny serca bój, 
ze czlowiek zyl jak pies 
ratunkiem milosc bywa. 
Jezeli milosc jest, 
jezeli milosc jest... 

/A.Osiecka/

"Jezeli gdzies jest niebo" 
Nie wiedzialam, ze tak blisko 
jest to wszystko, 
to wszystko, o co chodzi... 
Nie wiedzialam, ze tej zimy 
zatanczymy, 
zatanczymy jak w ogrodzie... 
Nie wiedzialam, ze sie rece 
z tego tanca 
jak z wienca 
nie rozplacza, 
nie wiedzialam, ze sie serca 
nigdy wiecej, 
nigdy wiecej nie rozlacza, 
nie wiedzialam, ze to mozna - tak bez tchu... 

/A.Osiecka/

stokrotka-girl : :