Komentarze: 0
...sa minutki,szczególnie ostatnio,iz uswiadamiam sobie,ze w moim zyciu sa radosci:) Chociaz czasem jestem jak w morzu lez,to potem zawsze predzej czy pozniej wychodzi slonce:)Wszystko dzieje sie przy udziale czlowieka...czasem dobre,czasem zle...Ale dzisiaj jakos tak jestem cala happy:)Moze to dlatego,ze sie z Nim zobaczylam,i ze wiem,ze jest dobrze miedzy nami...Jestem bezpieczna i latwiej jest mojemu serduszku,ze nie jestem sama,i ze komus potrzebna.Ciesze sie,bo mam tez wspaniala przyjaciólke:)...I nawet jak czasem nie jest idealnie,to jest jeszcze cos czego nie moge negowac i to mnie pociesza...daje sile...