cienie i blaski
Komentarze: 2
Wczoraj wieczorem ogarnelo mnie cos takiego niesamowitego, poczulam sie poprostu wolna, jakos tak cala ja mialam ochote krzyczec...;) Wszystko co mnie otacza ma swoj sens jakie by nie bylo- zle czy dobre, latwe czy trudne, radosne czy pelne lez... Zeby poznac blaski trzeba wiedziec co to mrok.
![]()
Wczoraj ktos napisal, ze kochal, ze zaluje, ze tak sie stalo jak sie stalo...Czy uwierzylam? Poprostu przyjelam to. A jak jest teraz? Teraz jest chyba czas tego balsku dla mnie...moze czasem przycmiewany przez jakas chmurke, ale mimo wszystko to swiatlo jest teraz we mnie...;) A co na to inni? Nie wiem, nie obchodzi mnie to! Czy komus sie to podoba czy nie, nie obchodzi mnie to! Nie robie nikomu krzywdy i to jest najwazniejsze jesli chodzi o odniesienie do innych...;) A dlaczego tak jest? Moze dlatego,ze zawierzylam Jemu i to On idzie obok mnie:)...zawsze chociaz czasem odwracam sie...
...lalka z porcelany...
Dzisiaj sa Walentynki...;) co dostalam?- kwiatuszki i ramke na zdjecie od mojego Kochania...:) Wogole fajny dzisiaj jest dzien ... Rano kupialam sobie nowe jeansy-fajniutkie sa.
Wczoraj byla dyskoteka w szkole. Chyba pierwsza fajna;)...muzyka calkiem ok, towarzystwo tez. Potanczylam, mialam niezle brechty i bylo ok;) szkoda ze nie wszyscy moga byc tak samo szczesliwi...