Komentarze: 3
...i kolejny dzien...steskniony dzien...ale pelen nadziei;)
;)...rano omlecik z jablakami...pobyt u dziadkow...maraton po sklepach z babcia <Ona ma dobry gust i uwielbiamy razem sie tak powloczyc;)> <w rezultacie nic nie bylo az takie swietne;)>...obiadek...dzialka...foteczki...real i godzinne wybieranie miksera i talerzykow;), a potem ten usmiechniety, mily pan w servisie AGD i brechta babci o ten podryw:P:D...domek...woda mineralna...w miedzy czasie smski od Niego:)...ciagla tesknota i cudowne uczucie milosci...music...pierogi z wisniami...;)